czwartek, 27 września 2012

Słuchowisko

W jesiennej ramówce nie może zabraknąć słuchowisk. Szczególnie, że kształtują one pamięć słuchową, wzbogacają wyobraźnię, poszerzają słownictwo, horyzonty i cenne są w ogóle.

Bohaterem dzisiejszej audycji jest lemur. I to nie byle jaki lemur, bo wyżynny!
Osoby ciepiące na głuchotę, szczególnie ucha, bardzo przepraszam. Pozostałe osoby przepraszam tym bardziej, ale nie mogłam się powstrzymać!



p.s. Zabiję, poćwiartuję i z futra obedrę! Odpaliłam dyktafon w celu odsłuchania rozmowy, co ją nagrałam miesiąc temu w trakcie Literackiego Sopotu.
Usłyszałam powyższe!
No literacki Sopot jak nic! I Literacki, i Sopot!
Krystynę Czubównę rozpoznałam po głosie, to Dż! Bohaterem audycji przyrodniczej jest B.
A ja przez chwilę wyglądałam tak:


 lemur

Zadałam sobie fundamentalne pytanie: Na cholerę ja na wakacje z dyktafonem jeżdżę?!
Boję się słuchać dalej, czy to aby nie jest cały cykl przyrodniczy (!) pt. "Sekretne życie gatunków alpejskich"...

Brak komentarzy: