Spijemy, spalimy i idziemy...
czyli o podróży słów kilka - dla przyjaciół
sobota, 16 czerwca 2012
Się skonczył piłkoszał
Szkoda, a jednocześnie łaska buddyjska. Bo się czasoprzestrzeń uspokoi.
Mówię już kilkoma językami. Co gorsze, płynnie podobno. Czyli pooooszłam.
Już się nie pytam o swój lajfstajl. Już wiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz