Tym razem dawno niewidziany Przyjaciel przyszedł do mnie. Przyprowadził jeszcze dawniej niewidzianego kumpla. Inne kochane mordy przyszły też. A kiedy powiedziałam, że ukochanych mord pewnych brakuje, powstała galeria. Psychologiczna, więc nie czepiać się proszę.
Miała być jeszcze Martuś i Kaszubiątko, ale wówczas poszłam po drinka. I where is Dżony?? I inni na Dż? I inni nie na Dż?
Huehue to jest mało powiedziane.
Napisać wstęp do Neoliberałów. Ja się dziś przekręcę! Od progresywizmu do sceptycyzmu.
Hilfe!
1 komentarz:
Że what? Kto za to odpowiada? Pozbawienia prawej ręki (czyt. ulubionej i ostatniej) nie rekompensuje nawet bujna broda!
Prześlij komentarz