wtorek, 1 stycznia 2013

2013

W tym nowym roku życzę Wam, żebyście nie dali dupy. W sensie, żeby po myśli poszło. A myśli to już każdy ma swoje.
Wymeldunek nastąpił. Skrobnę jedno, to był niezły rozpierdolnik.
p.s. Aha, dupa, nie wymeldunek...

Nowa Noc była godna! Dziękuję, thank you, merci beaucoup, śukrija, spasiba!

p.s. Biuro rzeczy znalezionych: para butów męskich eleganckich (Romku?), koszula w kwiaty niewyszukane (Jędrek?), kolczyk (nie mam zielonego pojęcia), zestaw płyt "Panama" (to uwielbiam - Jędrek).
Biuro czynne 16-17.
O 16.15 jest przerwa na obiad.
:)

Brak komentarzy: