wtorek, 6 września 2011

Make life harder, o zakupach w sieci i nadziei na zimę stulecia


Poczta Polska i kurierzy śmigają w te i wewte (poprawną polszczyzną: w tę i we w tę). 
Bo nie jest tak, że po ubrania i sprzęt tego typu idzie się do sklepu, o nie. A przynajmniej nie w tym kraju.
Jedynym sklepem w Trójmieście, który mogę polecić, jeżeli komuś przydarzy się taka przygoda - jest "Trek" w Gdańsku Głównym (www.skleptrek.com). Właściwej kurtki tam nie dostaniemy, ale polarowe kominiarki i okulary lodowcowe już tak (jedyne miejsce!).
Ponadto, niebywałym osiągnięciem jest zdobycie takowego asortymentu w naszych sklepach internetowych. A kiedy już witamy się z gąską, okazuje się, że rozmiaru niet. A jeśli nawet - to szalejemy ze szczęścia, zamawiamy, obdzwaniamy przyjaciół, że Victoria! A potem odbieramy z wypiekami paczkę, przymierzamy i ...odsyłamy. I wracamy do punktu wyjścia - punktu "w ciemnej dupie".
Ktoś może zapytać: a po co tak specjalistycznie? Odpowiadam: żeby nie brać 4-ch plecaków i 5-u szerpów. I żeby wrócić.
 
Poniżej wycinek kolekcji Trêk-à-porter, fall-winter 2011 :) 
Membrany, izolacje i tkaniny: aquamax, climaproof, goretex, hydro seal, omnitech, polartec, primaloft, sympatex, texapore, thinsulate...
....LSD, DMT, STP, BLT, A&P, IRT, APC, alcohol, cigarettes, shoe polish, cough syrup, peyote, Equanil, dexamyl, camposine, chemadrine, Thorazine, trilafon, dexadrine, benzedrine, methedrine :D


Z ciekawostek - kurtka na zdjęciach nie jest kurtką "właściwą". Jest kurtką zimową, ale w przypadku czekających mnie warunków - jedynie "pod-kurtką". Właściwa jest w drodze...
p.s. Dla Gwyniatek: tak, plecak Deuterek:)

Ze sklepów internetowych, które po miesiącu aktywnej eksploracji najbardziej mi się przysłużyły (również cenowo): www.cerrotorre.pl

Brak komentarzy: